To było już drugie dość spontaniczne spotkanie mieszkańców, by chwilę się zatrzymać, wywołać refleksję, by milczeniem wyrazić swój żal, smutek i sprzeciw wobec nienawiści. Po raz pierwszy bartoszyczanie spotkali się w minioną środę przy choince, by móc zjednoczyć się w bólu jaki wywołało wydarzenie z 13. stycznia. Dziś mieszkańcy przyszli na bartoszycki cmentarz. Ciemność rozświetlały przyniesione znicze ułożone w kształcie serca. Cisza była wymowna. Tłumów nie było, ale poprzez takie działania małymi krokami i my, mieszkańcy nauczymy się integrować.
1 Comment
Takie spotkania pokazują, że jeszcze niezupełnie wyzbylismy się uczuć, potrafimy współczuć. Przekrój wiekowy zebranych mówi sam za siebie.