Mieszkańcy Bisztynka dziś (21.02) przy miejscowym Urzędzie Miasta głośno wyrazili swe niezadowolenie w temacie planowanej inwestycji. Chodzi o rozstrzygnięty przetarg dotyczący sprzedaży kilkuhektarowej działki w Sękitach i ostatecznie plan budowy w tym miejscu składowiska odpadów, jak twierdzą mieszkańcy niebezpiecznych dla zdrowia, czemu zdecydowanie mówią NIE. Temat o tyle jest gorący, bowiem na 29.02 zaplanowane jest podpisanie umowy przez Burmistrza Miasta i Gminy Bisztynek z firmą, która wygrała przetarg, a do tej pory nikt nie przeprowadził żadnych konsultacji społecznych. Stąd protest mieszkańców i złożona w urzędzie petycja o zaniechanie dalszych czynności dotyczących tej inwestycji, nawet jeśli jest opłacalna dla miasta. Szczegóły w „Wiadomościach Lokalnych” we wtorek 27.02.